lis 23 2002

MÓJ DRUGI WPIS


Komentarze: 2

Ave

Dzisiaj nie ruszałam się z domu, ogólnie dzionek hujowy... ;P Nie nudziałam się za bardzo, bo, Bogu dzięki, był ktoś mądry kto wymyślił telewizor i tym samym mój ulubiony przedmiot i sposób spędzania czasu. Ja należę do osób leniwych, mój najdłuższy dystans to kanapa - lodówka. Nie no, nie przesadzajmy... ;) Aż taka leniwa nie jestem. Ale dziś w TV w sumie nie było nic ciekawego, obejrzałam se Roswell a tak to cały czas właziłam na kanały muzyczne.

Potem dzwonił Przemek - mój chłopak. Zapytał, czy pójdę z nim jutro do kina. Powiedziałam, że chętnie - i tak oglądałabym TV, a w kinie jest lepszy ekran, hehe :) No i z Przemkiem...

Dobra, kończę, bo mój braciszek chce kurwa grać. Narqa!

Ave

p!nk : :
24 listopada 2002, 01:48
Czuję w moczu, że Cie polubię...
23 listopada 2002, 22:39
hehehe, Ty leniuchu!!! ;)))

Dodaj komentarz