bad-girl-1

Ave

Cześć... Nie mam o czym pisać, ogólnie dziś doszłam do wniosku, że życie jest popierdoloną grą, w której każdy działa tylko i wyłącznie na swoją korzyść... ;P Dlaczego? Moja 'koleżanka' dzisiaj powiedziała Przemkowi, mojemu chłopakowi (ex?), że mówiłam, że jest on 'głupim skurwielem, idiotą i chamem'... No i on jej uwierzył!!! Wszyscy wiedzą, że Iwona, ta 'koleżanka', kocha się w Przemku i zawsze, ale to zawsze mi go zazdrościła! Teraz pewnie go kokietuje, a ja siedzę tu, wkurwiona na cały świat!

Myślałam sobie, że jeżeli by mnie kochał, to by za nic w świecie nie uwierzył! Nie mógł pogadać ze mną? Myślał, że, oczywiście, nie przyznam się! Ale do czego miałabym się przyznawać??!! To kłamstwo, a teraz mi się zdaje, że Przemek to skończony głupek, skoro w to uwierzył!!!

Facet to świnia!!!

Ale jakie byłoby to życie bez tych 'świn'... Kocham Przemka nadal, ale jestem na niego wkurwiona... CAŁKOWICIE!!! Jak on mógł uwierzyć tej zakłamanej kurwie??!!! Mam dosyć! Łeb mnie napierdala, idę ze sobą skończyć...

Ave

Ave

Dzisiaj nie ruszałam się z domu, ogólnie dzionek hujowy... ;P Nie nudziałam się za bardzo, bo, Bogu dzięki, był ktoś mądry kto wymyślił telewizor i tym samym mój ulubiony przedmiot i sposób spędzania czasu. Ja należę do osób leniwych, mój najdłuższy dystans to kanapa - lodówka. Nie no, nie przesadzajmy... ;) Aż taka leniwa nie jestem. Ale dziś w TV w sumie nie było nic ciekawego, obejrzałam se Roswell a tak to cały czas właziłam na kanały muzyczne.

Potem dzwonił Przemek - mój chłopak. Zapytał, czy pójdę z nim jutro do kina. Powiedziałam, że chętnie - i tak oglądałabym TV, a w kinie jest lepszy ekran, hehe :) No i z Przemkiem...

Dobra, kończę, bo mój braciszek chce kurwa grać. Narqa!

Ave

Ave

To mój pierwszy wpis, więc na początek się przedstawię. Mam na imię Agnieszka, mam 15 lat i mieszkam pod Warszawą. Kocham muzykę (metal) i interesuję się matematyką.

Po lewej stronie bloga wstawiłam odnośnik do bloga mojej koleżanki z kolonii, Madzii. Pozdrawiam :)

Mój blog będzie się chyba różnił od innych - prawie wszystkie są ładne i słodziutkie, mój będzie ich przeciwieństwem. Kiedyś już miałam słodkiego bloga ale teraz zapragnęłam czegoś bardziej... mrocznego. W sumie mój blog ma być mroczny tylko z wyglądu, notki będą chyba inne. Ale dlaczego 'czarci blog', a nie np. tylko czarny? Nie to, żebym interesowała się diabłem czy tam piekłem - po prostu diabeł jakoś mi pasuje do czarnego bloga. Na pewno nie jestem satanistką ;)

Dziś wstałam dosyć wcześnie - obudziła mnie kłótnia ojca z bratem. Brat był na imprezce u kumpla i wrócił dopiero rano, a miał być po pierwszej w nocy... No i na dodatek jest troszkę upity, starzy strasznie się wkurwili... Współczuję mu, ma problem... ;)

Nie wiem, co robić, nie mam na dziś żadnych większych planów. Jeszcze tylko napiszę maila z życzeniami do siostry ciotecznej, Iwony, bo ma dziś 16 urodzinki :)

Kurczę, wyszłabym na dwór, ale pogoda do dupy i nie mam na to większej ochoty. Zresztą jeszcze coś się wymyśli, mam nadzieję, że nie będę się nudziła.

Kończę, narazie!!! :)

Ave